Był znakomitym fachowcem i cenionym dyrektorem w Zakładach Scheiblera w Łodzi. Jego wielką pasją była Zakładowa Straż Pożarna, w której był dowódcą III Drużyny V Oddziału. W czasie pokazów
i uroczystości zakładał kask i galowy mundur strażacki, w którym uwielbiał paradować. Wspaniale
w nim wyglądał.